Według zasad prawidłowego żywienia powinno spożywać się w ciągu doby 3-5 posiłków, w regularnych odstępach czasu wynikających z procesu trawienia i wiąże się z utrzymywaniem stabilnego poziomu glukozy we krwi, czyli co 3 – 4 godziny. Ja skłaniam się w kierunku 5 posiłków. Wówczas ich rozkład w ciągu dnia powinien przedstawiać się następująco:
I śniadanie 25-30% dziennej racji pokarmowej
II śniadanie 5-10%
obiad 35-40% dziennej racji pokarmowej
podwieczorek 5-10% dziennej racji pokarmowej
kolacja 15-20% dziennej racji pokarmowej
Pożyteczna i zdrowa jest umiejętność niepodjadania pomiędzy posiłkami. Jako dziecko nie wiedziałam, że można, a wręcz należy „nie podjadać”. Po raz pierwszy odkryłam to dzięki mojej siostrze, która taki właśnie model stosowała w swoim domu. Aldona, dziękuję!
To nie mit, że najważniejszym posiłkiem jest śniadanie. Zjedzenie śniadania w ciągu godziny po przebudzeniu uruchamia metabolizm naszego organizmu, co posłuży nam przez cały dzień.
Warto też skusić się na drugie śniadanie. Ten posiłek najczęściej spożywamy poza domem, w pracy, w podróży. Nie oznacza to jednak, że ma być byle jaki i pospieszny. Dziś kanapki, jak u mamy, żytnie pieczywo, żółty ser (wapń) i dużo zielonego, a do tego orzechy, które po raz już drugi w ciągu dnia, pobudzą nasz mózg do działania.
Enjoy!