Sztuka omletowania.

Są różne rodzaje sztuki, a ta należy do przyjemnych i zdrowych. Sztuka, bo nie ma dwóch takich samych omletów, sztuka, bo ogranicza was tylko wyobraźnia. Myślę, że sobotni poranek to idealny moment na rozpoczęcie przygody ze sztuką omletowania właśnie. Do jajek!

Omlet z tajemniczym składnikiem X

Dzień dobry słoneczny upalny poniedziałku! Nie? A to nie szkodzi. My mamy słońce na talerzu. Omlet owsiany z kozim serem, malinowymi pomidorami, roszponką i tajemniczym składnikiem X, o którym przeczytacie w następnym wpisie. Smacznego!