G-BOMBS

Podziel się na:

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/ludzieistyle/1673468,1,co-nalezy-jesc-regularnie-i-na-co-dzien-produkty-ukryte-w-akronimie-g-bombs.read

Co należy jeść regularnie i na co dzień? Produkty ukryte w akronimie G-BOMBS

Podana lista produktów nie oznacza jednak, że nasza dieta powinna składać się wyłącznie z tych warzyw.

Dr med. Joel Fuhrman to badacz i lekarz rodzinny, który specjalizuje się w pokonywaniu chorób poprzez dobór odpowiedniego pożywienia. Wierzy, że dzięki odpowiedniej diecie jesteśmy w stanie zapobiec, a nawet pokonać niektóre choroby (w tym: cukrzyca, choroba wieńcowa, choroby serca, zawał, udar, cukrzyca, podwyższony cholesterol).

Jego książka „Eat to Live” znalazła się na szczycie bestsellerów „New York Timesa”. Dr Fuhrman znany jest także ze stworzenia akronimu o nazwie G-BOMBS (G-BOMBY), aby pomóc ludziom w ten sposób zapamiętać te pokarmy, które powinni jeść każdego dnia (tak, każdego!).

A więc co oznacza skrót G-BOMBS? Wyjaśniamy:

G”, czyli greens, oznacza produkty zielone. To surowe bądź gotowane warzywa, liściaste lub kapustne: brokuły, kapusta, brukselka, ale też szpinak, jarmuż, pietruszka, koperek. „Zostało udowodnione, że warzywa surowe i gotowane obecne w diecie wpływają na wydłużenie życia i chronią przed rakiem” – tłumaczy w wywiadzie dr Fuhrman. W jaki sposób?

Otóż zielone warzywa zawierają chlorofil – zielony barwnik, który wspomaga procesy oczyszczania organizmu. Chlorofil tworzy silne połączenia z częścią toksycznych związków (w tym z niektórymi substancjami rakotwórczymi) – dzięki temu mniejsza ilość szkodliwych związków dociera do tkanek organizmu.

Flickr CC by 2.0

Kapusta

„B” oznacza fasolę (z ang. beans), bogatą w fitosładniki, mającą związek z długowiecznością. Jej sekret tkwi w zawartości dużych ilości magnezu i kwasu foliowego. Ten ostatni pomaga w redukcji homocysteiny, której podwyższone stężenie we krwi zwiększa ryzyko zawału serca, udaru czy miażdżycy.

Co ciekawe, fasola jest też trzecim po soi (45 proc.) i grochu (25 proc.) źródłem białka (22 proc.). Ma go więcej niż mięso (12–13 proc.), o czym z pewnością wiedzą wegetarianie i weganie.

Flickr CC by 2.0

Fasola

„O” to cebula (z ang. onion). Cebule, bardzo powszechne w Polsce warzywo, chronią przed nowotworami. Naukowcy pod kierunkiem dr Carlotty Galeone z Instytutu Badań Farmakologicznych im. Mario Negri w Mediolanie dowiedli, że zjadanie minimum siedmiu porcji cebuli w tygodniu zmniejszało prawdopodobieństwo raka jelita grubego o ponad połowę.

Flickr CC by 2.0

Cebula

„M” oznacza grzyby (z ang. mushrooms). „Grzyby poprawiają funkcjonowanie naszego systemu immunologicznego” – wyjaśnia dr Fuhrman. Identyfikują nietypowe komórki, hamują angiogenezę, dzięki czemu powstrzymują rozwój tkanki tłuszczowej, a w rezultacie zapobiegają rozwojowi raka i guzów.

„B” to jagody (z ang. berries). Te owoce zawierają polifenole i antocyjanidy, które leczą oczy, obniżają poziom złego cholesterolu, uelastyczniają naczynia krwionośne.

Konkretniej: borówka amerykańska działa skuteczniej w profilaktyce chorób nowotworowych, a czarna jagoda ma silniejsze właściwości bakteriobójcze i przeciwwirusowe, ponieważ zawiera więcej garbników.

Flickr CC by 2.0

Jagody

„S” oznacza nasiona (z ang. seeds): nasiona lnu, chia, konopi, dyni, sezamu. Zawarta w nich lignina ma właściwości chroniące przed nowotworami, a kwasy tłuszczowe stabilizują nieregularne bicie serca, zmniejszają stany zapalne.

Flickr CC by 2.0

Nasiona dyni

Uwaga! To niejedyne produkty, które służą człowiekowi! Chodzi jedynie o to, by zadbać, aby znalazły się one w naszym codziennym jadłospisie – ze względu na wymienione wyżej właściwości.

Źródło: http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/ludzieistyle/1673468,1,co-nalezy-jesc-regularnie-i-na-co-dzien-produkty-ukryte-w-akronimie-g-bombs.read

Na podst. „Głosy rewolucji żywnościowej”, John Robbins, Ocean Robbins

 

Dodaj komentarz